LEX ARMIS
Prawo i Bezpieczeństwo
Zadzwoń do nas
(+48) 788 003 300
Napisz do nas
lexARMIS@klonowski.pl
Czyli o cienkiej granicy między koniecznością a karalnością
Obrona konieczna to jedno z najbardziej mylnie rozumianych pojęć w debacie publicznej.
Większość ludzi myśli, że jeśli ktoś ich zaatakuje – mogą odpowiedzieć dowolnie.
Bo „mieli prawo się bronić”.
Tymczasem prawda jest inna: nie każda obrona jest zgodna z prawem.
Nie każda reakcja mieści się w granicach „konieczności”.
A każda przesada – może skończyć się aktem oskarżenia, wyrokiem… i dramatem na całe życie.
W Lex Armis mówimy wprost:
Najtrudniejsza część posiadania broni to nie jej użycie. To zrozumienie, kiedy jej użyć nie wolno.
Zgodnie z art. 25 § 1 Kodeksu karnego:
„Nie popełnia przestępstwa ten, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.”
Brzmi prosto. Ale każda z tych trzech cech jest pełna pułapek interpretacyjnych:
Zamach musi być bezprawny – nie możesz „bronić się” przed działaniem legalnym (np. kontrolą służb).
Zamach musi być bezpośredni – nie możesz działać z wyprzedzeniem ani „dla zasady”.
Musisz odpierać zamach, nie go karać – obrona nie może być odwetem, ani rozciągnięta w czasie.
Nie możesz odpowiadać na krzyk strzałem.
Nie możesz uderzyć w głowę człowieka, który tylko Cię popchnął.
Prawo wymaga proporcjonalności.
Jeśli atak już się skończył – a Ty sięgasz po broń, to nie jest obrona. To rewanż.
I to już podlega karze.
Nawet jeśli masz broń legalną – nie wolno Ci jej użyć dla demonstracji siły.
Pokazanie broni, wymierzenie jej, strzał ostrzegawczy – to wszystko może być przekroczeniem granic obrony koniecznej.
PRZYKŁAD A – OBRONA KONIECZNA (legalna):
Napastnik wdziera się nocą do Twojego domu.
Mimo ostrzeżenia – atakuje.
Oddajesz strzał, raniąc go w nogę.
➡ To typowa, obiektywnie uzasadniona obrona.
PRZYKŁAD B – PRZEKROCZENIE GRANIC:
Złodziej ucieka z Twoim telefonem.
Biegniesz za nim, doganiasz – i oddajesz strzał w plecy.
➡ To nie jest obrona – to „samowola karząca”. Grozi za to odpowiedzialność karna.
W Lex Armis uczymy, że granica prawna to minimum.
Ale granica etyczna – to maksimum Twojej odpowiedzialności.
Bo pytania, które zostają po każdym użyciu broni, brzmią:
Czy naprawdę musiałem?
Czy nie było innej drogi?
Czy nie można było poczekać?
Czy to była obrona – czy potrzeba dominacji?
Szkol się w zakresie prawa karnego i cywilnego – broń bez znajomości przepisów to tykająca bomba.
Zawsze działaj możliwie najmniej inwazyjnie – prawo chroni tych, którzy bronili się, nie karali.
Dbaj o dokumentację sytuacyjną – monitoring, świadkowie, natychmiastowe zawiadomienie służb.
Miej u boku prawnika, który zna tematykę broni – nie każdy obrońca rozumie realia posiadaczy broni.
Nasze kursy nie zaczynają się od amunicji.
Zaczynają się od zrozumienia przepisów i granic człowieczeństwa.
Bo możesz wygrać sytuację – a przegrać życie.
Lex Armis to:
szkolenie z prawa karnego,
analiza realnych przypadków,
scenariusze testowe „co by było, gdyby…”,
symulacje sądowe dla posiadaczy broni.
Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, kiedy masz prawo użyć broni – a kiedy to już przestępstwo – skontaktuj się z nami.
Zbroimy ludzi wiedzą.
Zanim dostaną broń – dostają odpowiedzialność.
📧 lexarmis@klonowski.pl | ☎ +48 22 300 89 89
Przeczytaj także:
Lex Armis
Prawo i Bezpieczeństwo
Szukaj nas na
Lex Armis to nie szkoła strzelania. To szkoła odpowiedzialności.
Uczymy prawa, nie przemocy. Broń nie czyni Cię silnym. Odpowiedzialność – tak.
Strona www stworzona w kreatorze KlonowskiSmart.